Fullcap – czapka, która od kilku lat jest nieodłącznym elementem subkultury hiphopowej i regularnym bywalcem mody ulicznej. Dla postronnego obserwatora wydaje się być zwyczajną czapką z daszkiem, bejsbolówką o wymyślnej nazwie. Nic bardziej mylnego. Czym należy kierować się podczas zakupu fullcapów, by w stu procentach wykorzystać ich potencjał?

Fullcap – cechy

Jedną z podstawowych cech charakterystycznych czapki typu fullcap jest zupełnie płaski daszek z zaokrąglonymi bokami. Początkowo wprowadzona na rynek jako czapka bejsbolowa, fullcap miał pozwolić sportowcom na indywidualne wyginanie daszka według własnych potrzeb. Streatwearową popularność czapki przypisuje się amerykańskim raperom, dla których pozostawienie daszka płaskim było sposobem na wyrażanie indywidualizmu. Kwestia ta pozostaje niezmienna po dziś dzień.

Kolejną cechą fullcapów jest brak regulacji rozmiaru. Czapki te są dość głębokie i szerokie, a ich tył jest całkowicie zabudowany, bez charakterystycznego dla bejsbolówek zapięcia. Znakiem rozpoznawczym fullcapów są również hologramowe naklejki na daszku świadczące o oryginalności czapki.

Fullcap – pomysł

Popularność fullcapów nieustannie rośnie, nie tylko wśród raperów. Stały się one znakiem rozpoznawczym mody ulicznej i są obecnie jednym z najlepiej sprzedających się modeli czapek z daszkiem. Fullcapy znajdziemy w ofercie wielu sportowych marek, a wybór wzorów jest tak bogaty, że właściwie każdy znajdzie coś dla siebie. Ochrona przed słońcem w miejskim stylu? Jesteśmy na tak.